poniedziałek, 15 października 2012

3Z73HOWS


Wakacje, wakacje i zbliża się ich koniec.

Dla tych polaków którzy żyli w XX wieku, a dokładnie 1 września 1939 roku wakacje zakończyły się wojną.

Jest już druga połowa sierpnia i członkowie Klubu SP9PDG postanowili uczcić obronę wieży, którą w dniu 4 września 1939 roku bronili katowiccy harcerze.
Nawiązujemy kontakt z Komendantem Hufca Katowice im. Bohaterów Wieży Spadochronowej hm. Pawłem Cebula oraz Zakładem Zieleni Miejskiej w Katowicach na terenie którego stoi Wieża Spadochronowa i otrzymujemy zgodę od harcerzy, a następnie od ZZM na pracę z Wieży.
Ktoś zapyta dlaczego akurat Harcerze i ZZM, odpowiem krótko: Harcerze opiekują się wieżą i są za nią odpowiedzialni, ale... Wieża stoi w Parku Kościuszki którym zarządza ZZM Katowice.
Otrzymujemy zgodę i występujemy do UKE o znak specjalny 3Z73HOWS co znaczy tyle co 73 rocznica Harcerskiej Obrony Wieży Spadochronowej. Otrzymujemy pozwolenie na okres od 31.082012 do 05.09.2012r.
Zaczynamy kompletować sprzęt: antenę na KF, 2 anteny kierunkowe na 2m i 70cm. (duobander), ( będą zamontowane na rotorze, jedna w pionie druga w poziomie ), przekaźnik antenowy umocowany na maszcie, antena dookólna 2/70, kable antenowe 2 po 50 m, kabel sterujący przekaźnikiem antenowym 50m, kabel do obrotnicy 50 m, maszt do mocowania obrotnicy 3m, rury do anten na obrotnicę 2szt po 3m, opaski – niezliczona ilość, odciągi, linki, agregat prądotwórczy, miernik, namiot, ława, ławki izolacja itp. drobiazgi. Zabieramy też ze sobą dobry humor i radiostacje 2 szt FT897. Mając po swojej stronie dużego sympatyka krótkofalarstwa w osobie Dyrektora Miejskiego Muzeum SZTYGARKA p. Arkadiusza Rybak wypożyczamy od nich środek transportu m-ki Polonez Truck i w/w namiot.
Niestety - 4 września jest dniem roboczym, my będziemy z wieży pracowali 1 września, ale jeżeli będą koledzy, którzy będą chcieli jechać 4 września na wieżę to dostaną anteny i kable. Radiostację, transport i prąd muszą sobie zabezpieczyć sami. Nikt się do nas nie zgłosił.
1 września 2012 roku o godz. 07:00 jedziemy do Katowic ( truck nawet się rozpędza). Truckiem jedzie Marek i Zbyszek.
Na miejsce do Katowic dojeżdżają nasi Harcerze z Drużyny Wędrowniczej KAMIENIE z Hufca Dąbrowa Górnicza. Jak zwykle w wyprawach biorą udział Marek SP9DYA, Zbyszek SP9UNQ, Łukasz SQ9ROY. Łukasz przyjeżdża ze swoim harmonicznym Radkiem ( może też złapie bakcyla krótkofalarskiego?)

Na miejsce tj. pod Wieżę z ul. Kościuszki czyli ok. 150m musimy wszystko donieść ZZM nie wyraził zgody na wjazd samochodu. Przychodzą Harcerze z Hufca Katowice i otwierają drzwi od wieży, rozwieszają biało-czerwoną flagę długości ok. 20 metrów. Wszyscy musimy używać drabiny bo pierwsza część schodów została ucięta aby osoby postronne nie wchodziły na górę. Gdy harcerze opuścili wieżę my zaczynamy wchodzić na górę, duży ukłon dla członków wszystkich przybyłych z Dąbrowy Górniczej harcerzy, którzy są członkami naszego klubu. Tylko dzięki nim udało się w bardzo szybkim czasie wnieść anteny na górę oraz je podłączyć i zainstalować. Przy montażu niemiła niespodzianka – mamy kable po 50m, wieża ponoć ma 35 m. zmusza to nas do zmiany koncepcji: jeden kabel, przekaźnik, antena pozioma i antena dookólna. Drugi kabe idzie na przedłużenie – zakładamy beczkę i podłączamy Trx, gorzej ze sterowaniem przekaźnikiem i obrotnicą – z Łukaszem jedziemy do Castoramy i kupujemy po 20 mb kabla ( 3 razy drożej niż w hurtowni!!!). Kiedy my byliśmy w sklepie Marek z Harcerzami rozwija antenę na KF. Podłączamy wszystko, jeszcze tylko sprawdzić kierunek obracania anten, ustawić północ, sprawdzić i do roboty!.

Kilka słów wyjaśnienia: mieliśmy pracować z podestu wieży lecz nasze zamiary spaliły na panewce – aura jest nieprzewidywalna, raz słoneczko wychodziło zza chmur innym razem z tych samych chmur kropił deszcz.
Rozpoczynamy pracę.
W pewnym momencie widzimy kilka osób idących z kamerą, statywem i jeden niesie mikrofon. Początkowo sądziliśmy, że jacyś oficjele z UM lub Urzędu Marszałkowskiego będą pod pomnikiem składać kwiaty ( potem okazało się, że wymienione Urzędy aby mieć wolne kwiaty złożyły... 31 sierpnia). TV3 przyszła do nas, nagrała jak pracujemy na radiostacji, z jakie okazji byli zaskoczeni zasięgiem i tym, że jesteśmy z Dąbrowy a nie z Katowic. Wieczorem obejrzeliśmy się w TV w Aktualnościach ( dużo nagrywano a mało wyemitowano).
W trakcie pracy dojeżdżają klubowi koledzy. Jest wśród nich Łukasz SQ9KPK i jakie jest jego zdziwienie gdy w pewnym momencie Zbyszek prosi Go do radiostacji,z drugiej strony, w Stalowej Woli jest stacja klubowa SP8KPK – przeprowadzili łączność Łukasz pod swoim znakiem a kolega ze Stalowej Woli pod znakiem klubowym.  

Pomnik Bohaterskich Harcerzy

Namiot rozstawiony, na biurku radia, drabina przy wejściu tylko niech zejdą harcerze z Katowic i na górę wchodzimy MY!

Tutaj nikt nas nie ruszy

Trochę zacięcia, trochę nerwów i będzie dobrze

obrotnica, przekaźnik i antena pionowa na miejscu. to zasługa Damiana, Tomka i Zbyszka


widok z góry

obrotnica z antenami na maszcie, jeszcze ją podpiąć, podłączyć przekaźnik i .... do sklepu bo za mało kabla

anteny z masztem do pionu

tak to wyglądało na wieży

Łukasz SQ9ROY wiąże supełki co by maszt nie spadł na dół

Harcerze i Łukasz

Harcerska flaga na wieżya Olga, Tomek i Artur zastanawiają się czy wejś czy zejść

kto może być szczęśliwszy od krótkofalowca który zaraz będzie nadawał?

2 metry i 70 centymetrów już chodzi, na razie tylko na "pionie"

wszystko i wszyscy w komplecie, Łukasza nie widać bo stoi z drugiej strony aparatu



Zgyszek już ma korespondenta a Marek jeszcze czegoś szuka

Niektórzy już zgłodnieli



widok na park

"nasz" namiot 

wieża z boku

wieża w środku


widok anten z dołu

Łukasz SQ9KPK rozmawia s SP8KPK




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz